Rozpoczął się maj, miesiąc szczególnie poświęcony Matce Bożej. Codziennie gromadzimy się w kościołach i wokół kapliczek, aby odśpiewać litanię loretańską do Matki Bożej. Towarzyszy nam przy tym głęboka wiara i przekonanie, że za Jej wstawiennictwem i pośrednictwem wyprosi u Swego Syna wszelkie potrzebne dla nas łaski.
W uroczystość Królowej Polski nasze myśli pielgrzymują przed wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej. Uciekamy się do tego świętego dla nas Polaków miejsca, w którym autentycznie odczuwamy matczyną miłość, troskę i niepowtarzalne macierzyństwo. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 r. biskupi polscy zwrócili się do Stolicy Apostolskiej z prośbą o rozszerzenie tej uroczystości na cały kraj, która od 1920 r. za pośrednictwem papieża Benedykta XV obchodzona jest oficjalnie 3 maja i nierozerwalnie łączy się z uchwaloną w 1791 r. pierwszą Konstytucją Polski, która rozpoczynała się od słów: „w imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego”, co świadczy o zawierzeniu narodu polskiego Bogu i Jego Matce.
Wsłuchując się dziś w niezwykłe słowa, które padają z wysokości krzyża zostajemy wszyscy zawierzeni Matce Bożej jako Jej dzieci. Maryja pragnie, abyśmy wszyscy uciekali się do Jej matczynego serca, przepełnionego bezwarunkową miłością. Maryja jest matką wszystkich ludzi, a Jej matczyna troska dotyka każdego z nas.
U progu rozpoczęto miesiąca szczególnie poświęconego Matce Bożej niech towarzyszą nam następujące słowa: „I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie”. Niech Maryja będzie obecna w naszych sercach, niech zajmuje centralne miejsce w naszym życiu, które przepełnione jest obowiązkami, radościami, problemami, smutkami a Jej cicha obecność niewątpliwie doda sił i odwagi, do tego by wypełniać ziemskie powołanie.