W XIII oraz XIV Niedzielę Zwykłą wsłuchiwaliśmy się w Słowo Boże, które znacząco podkreśla znaczenie wiary w życiu człowieka, bez której jest pozbawione sensu. Współczesny świat często neguje Boży porządek dlatego też Pan Jezus przypomina nam, że mamy się nie bać tylko wierzyć. Być może wielokrotnie zostaliśmy wyśmiani, że żyjemy według zasad wiary i nauki Chrystusa ale bez Jego pomocy i wsparcia nie jesteśmy wstanie ludzkimi siłami osiągnąć pełnego szczęścia. Pokój i radość daje jedynie niezłomna i głęboka wiara w Tego, który pokonał śmierć, w Tego, który nieskończoną miłością kocha każdego człowieka, w Tego, który jest przy nas zawsze, idzie obok ramie w ramie, aby podnosić nas z upadku, słabości i grzechu. Słowa Jezusa, które skierował do przełożonego synagogi z Ewangelii według Świętego Marka z XIII Niedzieli Zwykłej „Nie bój się, wierz tylko!” mają nam przypomnieć, że pomimo lęków, krzyży codzienności, cierpienia i różnych trosk, z którymi się mierzymy mamy autentycznie uwierzyć w ozdrowieńczą moc Jezusa, bo jak powiedział sam Jezus „Miejcie wiarę w Boga! (…) Wszystko, o co w modlitwie prosicie, stanie się wam, tylko wierzcie, że otrzymacie” (Ewangelia według Świętego Marka).
Z kolei Słowo Boże w XIV Niedzielę Zwykłą przypomina nam, że wraz z przyjęciem chrztu świętego staliśmy się prorokami, których zadaniem jest głoszenie Dobrej Nowiny. Mamy własnym życiem dawać świadectwo wiary oraz postępować według Bożego porządku. „Porządek” ustanowiony przez człowieka często jest zgubny i tak jak usłyszeliśmy w czytaniu z Księgi proroka Ezechiela, kiedy to Bóg powiedział, że „posyła go do synów Izraela, do ludu buntowników, którzy się Mu (Bogu) sprzeciwili.” To są to „(…) ludzie o bezczelnych twarzach i zatwardziałych sercach”. My również spotykamy ludzi opornych na wiarę, podważających Boże przykazania, oferujących życie bez Bożych wartości. Być może czasami doświadczamy niezrozumienia ze strony innych, jesteśmy wyśmiewani z powodu praktykowania wiary, nie możemy się jednak zniechęcać, co więcej jeszcze bardziej dawać świadectwo i modlić się za tych, którzy się pogubili i pobłądzili. Jak usłyszeliśmy w drugim czytaniu z Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian, Pan powiedział, że „Moc bowiem w słabości się doskonali”. Bo ilekroć doświadczamy przykrości z powodu wiary w Jezusa Chrystusa tylekroć jesteśmy mocni.
Mój Mistrzu, przede mną droga, którą przebyć muszę tak, jak Ty.
Mój Mistrzu, wokoło ludzie, których kochać trzeba tak, jak Ty.
Mój Mistrzu, niełatwo cudzy ciężar wziąć w ramiona tak, jak Ty.
Mój Mistrzu, poniosę wszystko, jeśli będziesz ze mną zawsze Ty.
Idziemy w skwarze dnia i w szarym pyle dróg, a On nas uczy kochać i przebaczać.
I z celnikami siąść, zapomnieć, kto to wróg, pochylać się nad tymi, którzy płaczą.