25.04.2021

Niedziela Dobrego Pasterza

Ja jestem dobrym pasterzem
i znam owce moje, a moje Mnie znają.

Dzisiejszą Niedzielą Dobrego Pasterza rozpoczynamy w Kościele Tydzień modlitw o powołania kapłańskie oraz zakonne pod hasłem „Św. Józef: marzenie powołania”.  W tym szczególnym dniu pragniemy podziękować dobremu Bogu za kapłanów, których stawia na naszej życiowej drodze, za tych, którzy przez chrzest święty włączyli nas do wspólnoty Kościoła, za tych, którzy udzielili nam Komunii, pobłogosławili związek małżeński, za tych którzy w sakramencie pokuty i pojednania przez miłosierdzie Boże udzielili nam rozgrzeszenia.

Św. Józef poprzez swoje zwyczajne życie, uczynił coś niezwykłego w oczach Boga. Był przede wszystkim człowiekiem o otwartym sercu, hojnym, zdolnym do poświęcenia, pracowitym, sprawiedliwym i oddanym. Takich właśnie kapłanów potrzebuje współczesny Kościół, którzy będą świadkami na wzór Chrystusa, dbającymi o swoją owczarnię.

Wyrażamy również Bogu naszą wdzięczność za Proboszcza Księdza Krzysztofa, który jak prawdziwy pasterz przewodniczy naszej wspólnocie parafialnej, odkrywa przed nami tajemnice wiary, głosi Słowo Boże a przez swoją posługę kapłańską służy Bogu i prowadzi zbłąkane owce do Jego owczarni.

Módlmy się w tym nadchodzącym tygodniu w sposób szczególny o dobrych kapłanów i oddane siostry zakonne.

Słowo Boże w Niedzielę Dobrego Pasterza jeszcze bardziej uświadamia nam, że Jezus Chrystus jako Dobry Pasterz zna i dba o swoją owczarnię. Jest oddanym przewodnikiem zagubionych i zalęknionych owiec. Słowa z Ewangelii według Św. Jana napawają nas nadzieją i dają nam umocnienie w realnej obecności Jezusa jako Dobrego Pasterza.  Bo Jezus zna niepokoje naszych serc, zna nasze zamiary, zna nasze bolączki, jest przy nas w smutku i radości. Dla Niego każdy z nas jest wyjątkowy i choć czasami błądzimy w mrokach grzechu i słabości On szuka każdej owcy i pragnie jej nawrócenia. To Jezus w swojej wielkości i dobroci uzdrawia chorych, karmi swoim Ciałem i Krwią głodnych. A wszystko to czyni z ogromu miłości i troski o każdą zagubioną owcę.

Módlmy się słowami Psalmu 23:

Pan jest Pasterzem moim,
niczego mi nie braknie,
na zielonych niwach pasie mnie.
Nad spokojne wody mnie prowadzi i duszę mą pokrzepia,
i wiedzie mnie ścieżkami sprawiedliwości Swojej.
Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę,
 boś Ty ze mną, laska Twoja i kij Twój mnie pocieszają.