Za nami trzy dni wyjątkowych przeżyć duchowych – Peregrynacja Piety Matki Bożej Bolesnej – Pani Skrzatuskiej. Termin Peregrynacja wywodzi się z języka łacińskiego i określa cudzoziemca lub pielgrzyma. Pieta Matki Bożej Miłości Zranionej i Naszej Nadziei od 2022 roku nawiedza kościoły i kaplice znajdujące się w Diecezji Koszalinsko-Kołobrzeskiej. W naszej parafii od 24 do 26 listopada br. mieliśmy niepowtarzalną okazję do tego aby oddać się w ramiona Pani Skrzatuskiej. Peregrynacja poprzedzona była odczytaniem fragmentu Ewangelii według św. Łukasza, odśpiewaniem hymnu ku Jej czci, uroczystym powitaniem, Eucharystią i wspólną modlitwą. Nie zabrakło również okazji do osobistego oddania się w opiekę Pani Skrzatuskiej.
Zgromadziliśmy się przed obliczem Matki Miłości Zranionej i Naszej Nadziei aby oddać Jej nasze zmartwienia, problemy ale również aby podziękować i prosić o Jej szczególną opiekę. Wpatrując się w Jej zatroskane ale spokojne oblicze zostaliśmy natchnieni nadzieją. Maryja trzymając w rękach zbolałe Ciało Chrystusa daje nam wyraz ogromnej matczynej miłości. Cieszymy się i dziękujemy Tobie, że towarzysz nam w naszej codzienności a Twoje zwyczajne i skromne życie jest dla nas wzorem aby wzrastać w wierze i pokorze. Pragniemy z nadzieją podążać za Twoim Synem Jezusem Chrystusem a naszym Panem i Zbawicielem.
Modlitwę oraz kazanie w Tychowie poprowadził ks. Wacław Grądalski kustosz sanktuarium w Skrzatuszu oraz koncelebrujący ks. Adam Michalski salezjanin proboszcz parafii p.w. św. Mikołaja w Kaławie. Ks. Wacław Grądalski rozważanie rozpoczął od słów zaczerpniętych z Ewangelii: „Oto Matka Twoja. Oto Syn Twój” podkreślając postawę Maryi jako naszej Matki, która ma nas prowadzić po drogach wiary. Jezus dał nam Swoją Matkę bo wiedział, ze „każda tajemnica życia potrzebuje dotknięcia Bożą Miłością i dlatego dał nam Swoją Matkę, która pokazuje nam tajemnicę macierzyństwa” mówił ks. Wacław. Niepowtarzalną tajemnicą jest to, że Maryja przyjęła Słowo, zaufała i oddała się woli Bożej. Jest dla nas przykładem tego aby bezgranicznie zaufać Bogu i nigdy nie zwątpić. Ona trwała przy Swoim Synu do końca, stała pod krzyżem w obliczu ogromnego cierpienia ale przede wszystkim miłości – miłości Matki, która jest niezastąpiona. Maryja uczy nas jak żyć aby być szczęśliwymi. Życie bez Boga nie ma sensu, pozbawione jest nadziei. Maryja – służebnica Pańska – uczy nas wiary, uczy nas tego abyśmy mieli otwarte oczy, uszy i serce na wolę Boga abyśmy prowadząc proste życie jak Ona umieli służyć Bogu i drugiemu człowiekowi.
Kulminacyjnym wydarzeniem Peregrynacji była niedzielna Eucharystia, której przewodniczył Biskup Senior Edward Dajczak, który modlił się o otwarte serca na Boga i Jego Matki abyśmy nie przegrali życia a dążyli do zbawienia. Biskup Dajczak podczas kazania podkreślał rolę Maryi – Maryi, która jest wzorem dla nas ludzi wierzących bo to Ona jako pierwsza uwierzyła, bo to Ona jest Matką Miłości Zranionej i Naszej Nadziei. To Ona przynosi i daje nam Chrystusa. W obliczu zła jakie dokonuje się w świecie musimy zadać sobie pytanie o nasze człowieczeństwo – człowieczeństwo, w którym nie możemy ryzykować wiecznością. Bóg oczekuje od nas, że podążając z Maryją przez życie będziemy odkrywać Jego nieskończone miłosierdzie, wielbiąc Go całym sercem i umysłem. Nie możemy być egoistami podbijającymi świat bo Bóg umacnia pokornych i daje siłę tym, którzy nie boją się swojego zwyczajnego, prostego życia. Tak żyła Maryja – zwyczajnie, pokornie, prosto. Zapatrzona z bezgraniczną miłością w Swojego Syna. Biskup Dajczak pod koniec rozważania skierował do nas prośbę abyśmy na zawsze wyryli w naszych sercach obraz Maryi trzymającej w ramionach Jezusa bo to jest wyraz największej i najpiękniejszej miłości.
Po odśpiewaniu hymnu i odmówieniu modlitwy w asyście strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej z Wrzącej pieta Matki Bolesnej wyruszyła w dalszą wędrówkę po naszej diecezji.
Składamy serdeczne Bóg zapłać wszystkim, którzy przyczynili się do upiększenia tej wyjątkowej uroczystości a przede wszystkim za obecność i wspólną modlitwę.
1. Wierna Matko u stóp krzyża!
Patrząc w Twoje dobre oczy
przynosimy nasze troski
i wzywamy Twej pomocy.
Ty unosisz rękę Syna.
Gdy zwątpienia wicher wieje,
weź w swe dłonie nasze serca
i podtrzymaj w nich nadzieję.
Spójrz, o Matko, na Twe dzieci,
których miłość jest zraniona,
i jak trzymasz Twego Syna,
tak nas wszystkich weź w ramiona.
Ref. O, Matko, niosąca nadzieję
modlitwą ochraniaj nas Twą!
Podtrzymuj, oddalaj zwątpienie
od dzieci Twych, co z całych sił
kochać Cię chcą.
2. Naucz, Matko, stać pod krzyżem,
gdy nie można go zrozumieć.
Pomóż pełnić wolę Pana
gdy cierpienie trudno unieść.
Poranione grzechem świata
twoje dzieci weź w ramiona.
Wzmocnij wiarę, rozpal radość,
Niechaj smutku cień pokona.
Ty przyjęłaś nas z miłością
z woli Syna u stóp krzyża.
Niech matczyna Twa modlitwa
do Jezusa nas przybliża.
Ref.: O, Matko, niosąca nadzieję
modlitwą ochraniaj nas Twą!
Podtrzymuj, oddalaj zwątpienie
od dzieci Twych, co z całych sił
kochać Cię chcą.