Za nami już IV Niedziela Adwentu. Boże Narodzenie zbliża się coraz większymi krokami. Pogrążeni w krzątaninie dbamy o obficie zastawiony stół, bogate prezenty, mieniące się dekoracje. Tym czynnościom towarzyszy często pośpiech. Boimy się, że nie zdążymy ze wszystkim na czas.

Św. Łukasz Ewangelista relacjonował: „W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w ziemi Judy.” Zacytowany pośpiech wpisany jest w dni poprzedzające Boże Narodzenie. Spróbujmy ten pośpiech za sprawami ludzkimi zamienić w pośpiech do nawrócenia i chęci przeżycia tych wyjątkowych chwil z nowo narodzonym Jezusem. Bo bez Jezusa nie ma świąt. Bez wiary tracą one swój sens, urok, nie przynoszą radości. Tak często brakuje nam ufności i umiejętności oddania się służbie Bogu i drugiemu człowiekowi. Wydarzenia zawarte w Łukaszowej Ewangelii i doskonale znane nam słowa wypowiedziane przez Elżbietę do Maryi: „Błogosławiona jest, która uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Jej od Pana” są dla nas wskazówką do pobudzenia pragnienia wiary. Postarajmy się aby w nadchodzących dniach nie zabrakło nam wiary, pokoju, potrzeby przylgnięcia do mającej się narodzić maleńkiej Miłości.

Maryjo, służebnico Pańska naucz nas chodzić Twoimi ścieżkami. Pobudź w nas potrzebę obcowania z Twoim Synem, Mesjaszem i Zbawicielem.