Trwa Adwent, w którym razem z Maryją oczekujemy na przyjście Zbawiciela. Czuwamy, bo nie wiemy kiedy Pan nasz przybędzie (Mt 24, 42). Adwent stawia przed nami szczególne wyzwanie przyobleczenia się w Jezusa Chrystusa. Do spełnienia tego celu mobilizuje nas Eucharystia, będąca doskonałą okazją do spotkania z Panem.
W drugą Niedzielę Adwentu wsłuchujemy się w nawoływanie Jana Chrzciciela, który napomina nas do prostowania ścieżek dla mającego narodzić się Zbawiciela. Z naszych ludzkich dróg, po których poruszamy się każdego dnia korzysta także Bóg, wychodząc człowiekowi na spotkanie. Ojciec posyła Swego Syna, który porusza się ziemskimi drogami, aby zbliżyć się do ludzi słabych, grzesznych, żyjących w nędzy, niepewności, przychodzi do osób zranionych i pogardzanych. Pragnieniem Boga jest wyciągnięcie wszystkich z bagna grzechu i królestwa zła, bo Bóg który jest Miłością pragnie dla Swych dzieci zbawienia. Celem Adwentu jest więc przygotowanie ścieżek naszych serc na przyjście Zbawiciela. Musimy wyzbyć się egoizmu, szaleńczej pogoni za dobrami materialnymi, komercji i hedonistycznemu stylowi życia skupiając się na tym, co przyniesie nam prawdziwe szczęście i radość, a więc realne spotkanie z mającym narodzić się Chrystusem.
Filarami Adwentu są modlitwa i jałmużna. To dzięki nim możemy lepiej przygotować się do zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia. Gorliwa modlitwa, uczestnictwo w Eucharystii oraz skorzystanie z sakramentu pokuty przybliży nas do spotkania z Panem Bogiem, który z pewnością narodzi się w tak przygotowanym dla Niego sercu. Jednak to pochylenie się nad najbardziej potrzebującymi poprzez jałmużnę pozwala nam podążać śladami Jezusa Chrystusa w drodze do wiecznego życia. Warto zaznaczyć, że Bóg nie oczekuje od nas działań ponad nasze siły i możliwości. Wystarczy, że każdy z nas w tym czasie pochyli się nad osobami samotnymi, ubogimi i najbardziej potrzebującymi odpowiadając w ten sposób na zaproszenie Jezusa do wspólnej wędrówki do domu Ojca po „wyremontowanej i prostej drodze” wypełnionej dobrymi uczynkami względem bliźnich.