
W 1917 roku w portugalskiej Fatimie Łucji, Franciszkowi i Hiacyncie objawiła się Matka Boża, by w obliczu moralnego kryzysu, za ich pośrednictwem wezwać cały świat do pokuty, nawrócenia i zadośćuczynienia Bogu za wszystkie grzechy.
Poczynając od 13 maja 1917 roku Matka Boska miała objawiać się dzieciom przez kolejne 6 miesięcy. W swoim orędziu prosiła dzieci o modlitwę i pokutę za dusze w czyśćcu cierpiące, wzywała do codziennego odmawiania różańca w intencji nawracania grzeszników oraz modlitwy o pokój.
Podczas ostatniego objawienia Matka Boska powiedziała: „Przyszłam upomnieć ludzkość, aby zmieniała życie i nie zasmucała Boga ciężkimi grzechami. Niech ludzie codziennie odmawiają różaniec i pokutują za grzechy”. Modlitwa różańcowa, jak pisał św. Jan Paweł II to „modlitwa wdzięczności, miłości i ufnego błagania. To modlitwa Matki Kościoła”.
Matka Boża wygłaszając pełne troski wezwanie do modlitwy, nawrócenia i pokuty pragnie uchronić nas przed zagrożeniami, jakie niesie współczesny świat. Jest zatroskana o losy swoich dzieci. Wygłoszone przez Nią orędzie miłości i matczyna troska mają uchronić nas ludzi wierzących przed zanikiem podstawowych, chrześcijańskich wartości, przed lekkoduchostwem i wszelkimi zagrożeniami wpisanymi w losy tego świata.
Szczególnie w opiekę Matki Boskiej Fatimskiej oddał się św. Jan Paweł II, który wielokrotnie podkreślał, że to właśnie Jej zawdzięcza uratowanie podczas zamachu dokonanego na jego życie 13 maja 1981 r. na Placu Świętego Piotra w Rzymie. Podczas pielgrzymki do Fatimy Ojciec Święty oddał się całkowicie opiece Matki Bożej mówiąc: „Totus Tuus – cały Twój, o Matko! Proszę, ażebyś złożyła mnie, mnie i wszystkich tych braci, chroniąc nas i okrywając naszą nędzę zasługami Twoimi i Twego Boskiego Syna, Ojcu miłosierdzia w hołdzie wdzięczności”.
Orędzie z Fatimy przepełnione jest matczyną miłością, bardzo stanowczą i prostą. Nawrócenie, pokuta i modlitwa to trzy fundamentalne zasady prawdziwego chrześcijańskiego życia. Bez nich człowiekowi trudno będzie odnaleźć prawdziwą drogę do Boga.