Jezu, jesteś Królem, oddajemy Ci cześć.
Stoisz tu, pośród dzieci Twych,
Wielbimy majestat Twój,
I wielbiąc Ciebie wznosimy tron,
Przyjdź, Jezu, i króluj nam.
Jezu jesteś Królem! W ostatnią niedzielę roku liturgicznego oddajemy cześć Jezusowi Chrystusowi Królowi Wszechświata. Dzisiejsze czytania oraz Ewangelia przypominają nam, że na końcu czasów w swojej chwale przyjdzie Syn Człowieczy, aby jako sprawiedliwy i zarazem miłosierny władca osądzić nas z uczynków.
To przypomnienie jest szczególnie ważne zwłaszcza, że przyszło nam żyć w świecie, w którym zachwiane są prawdziwe wartości chrześcijańskie, który kieruje się egoizmem, pychą czy nadmiernym przywiązaniem do dóbr materialnych. Tak bardzo teraz potrzebujemy Bożej pomocy i siły do tego, aby nieustannie się nawracać, ufać i trwać przy Jezusie pomimo wszelkich trudności i upadków spowodowanych grzechem.
Zarówno w pierwszym czytaniu z Księgi proroka Ezechiela, jak i Ewangelii według św. Mateusza Bóg jawi się jako miłosierny ale sprawiedliwy władca. Władca, który na końcu rozliczy nas z naszych uczynków i wypełniania przykazań a szczególnie tego najważniejszego – przykazania miłości. „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnie uczyniliście”. Te słowa wypowiedziane przez Pana Jezusa przypominają nam, że zostaniemy rozliczeni z miłości oraz wrażliwości i otwartości serc na cierpienie, samotność i krzywdę innych ludzi. Źródłem do czynienia dobra jest dla nas krzyż, na którym z miłości do nas umarł Jezus Chrystus po to by nas zbawić.
Jezus Chrystus jest więc przeciwnością władzy nam znanej. On jest Królem, który miłuje przelewając swoją najświętszą Krew za nasze grzechy.