Z narodzenia Pana dzień dziś wesoły! Takimi słowami rozpoczyna się jedna z kolęd podkreślając niezwykłe wydarzenie – narodziny Jezusa Chrystusa, naszego Pana i Zbawiciela. Radujemy się i cieszymy, że na świat przyszła Maleńka Miłość, Dzieciątko rozpraszające mroki naszych serc i naszego życia.
Wypełniło się proroctwo Izajasza: „dziecię nam się narodziło, Syn został nam dany”. Pan Jezus przychodzi do każdego z nas bez wyjątku niezależnie od wieku, pochodzenia, koloru skóry, płci. Pragnie narodzić się w każdym sercu, dzieląc się Swoją miłością i łaską. Papież Franciszek podczas Pasterki w Watykanie podkreślał, że u „podstaw naszych zalet i wad, silniejsze niż rany i niepowodzenia przeszłości, lęki i obawy o przyszłość tkwi ta prawda – jesteśmy umiłowanymi dziećmi”, jesteśmy dziećmi Boga.
Od przychodzącego na świat Zbawiciela otrzymujemy w darze miłość i łaskę, o czym pisał Św. Paweł Apostoł „Ukazała się łaska Boga, która niesie zbawienie wszystkim ludziom i poucza nas, abyśmy wyrzekłszy się bezbożności i żądz światowych, rozumnie i sprawiedliwie, i pobożnie żyli na tym świecie”, abyśmy zrozumieli prawdę, że Jezus przyszedł na świat po to, by nas odkupić i zbawić. To wszystko czyni z miłości do każdego z nas bo tylko Jego miłość może nas zmienić.
Narodzone w ubogim żłobie kruche i bezbronne Dziecię pragnie skupić nasze myśli na tym, co jest naprawdę istotne i ważne. Często karmimy się tym co zewnętrzne, modne i światowe, zapominając o pokarmie w postaci żywego Boga. Dzieciątko narodzone w żłobie otoczone matczyną miłością Maryi i opiekuńczością Józefa jest blisko nas, w naszej codzienności, radościach i smutkach, powodzeniach i upadkach. Niech Chrystus, które przyjęliśmy rozproszy kroki naszych dni i otuli nas Swoją miłością.