W Niedzielę Zmartwychwstania z głębi naszych serc wybrzmiewa radosne „Alleluja”. Cieszymy się, że Chrystus powstał z martwych pokonując kajdany śmierci. Cieszymy się ze zwycięstwa naszego Zbawiciela, który został niesłusznie skazany na mękę i śmierć za grzechy świata, przez który „przeszedł dobrze czyniąc”.
Papież Franciszek w homilii wygłoszonej w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego mówił: „Piotr, Jan, niewiasty udali się do grobu. Grób był pusty. Jego już w nim nie było. Poszli do grobu z sercem zamkniętym z powodu smutku, który był oznaką przegranej. Stracili Mistrza, którego tak bardzo kochali. On został osądzony, skazany i zmarł a ze śmierci nie ma już powrotu. To jest droga do przegranej. Kościół nie przestaje mówić – nasze przegrane, nasze zamknięte serca pełne lęku – zatrzymaj się Chrystus Zmartwychwstał! To jest tajemnica odrzuconego kamienia węgielnego, który staje się fundamentem naszego istnienia. Ten kamień odrzucony jest źródłem życia. Także i my jesteśmy na tej ziemi cierpienia i tragedii. Z wiarą w Chrystusa Zmartwychwstałego odnajdujemy sens. Sens patrzenia dalej. To nie prawda, że jest mur, jest perspektywa, jest życie, jest radość. Patrz do przodu, nie zamykaj się. Chrystus Zmartwychwstał!”. Chrystus powstał z martwych także w naszych sercach, pokonał i przebił się przez skorupę naszych grzesznych serc, aby móc przynieść nam nową nadzieję i bezgraniczną miłość. Jak pisał św. Jan Paweł II: „Chrystus nie tylko ukazał nam zwycięstwo życia nad śmiercią, ale przez swoje Zmartwychwstanie przyniósł nam Nowe Życie”.
Trwajmy w radości Zmartwychwstania Pańskiego. Pamiętajmy również o głównym celu naszej ziemskiej pielgrzymki, bo „ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdoła pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują”.