Witaj, nasz Królu i Zbawicielu,
Ty sam zlitowałeś się nad grzesznymi.
Fragment Ewangelii według Św. Jana w Wielki Poniedziałek opisuje wydarzenia, które miały miejsce w Betanii. Jezus na sześć dni przed Paschą odwiedza swoich przyjaciół uczestnicząc w przygotowanej przez nich uczcie. Świadomy zbliżającego się cierpienia pragnie spędzić ten czas wśród ludzi, którzy darzyli Go współczuciem i szczerą życzliwością.
Jednak naszą uwagę w sposób szczególny zwraca gest dokonany przez Marię, która namaściła stopy Jezusa olejkiem „(…) na dzień Jego pogrzebu”. Był to akt miłości miłosiernej, niezwykły odruch serca, wierne oddanie czci Zbawicielowi. Warto w tym miejscu zadać sobie pytania: Kim dla mnie jest Jezus? Czy potrafię Go kochać tak samo mocno i szczerze jak Maria? Czy potrafię bezinteresownie oddać się Jego woli wyrażając w ten sposób miłość do Niego? Postawa Marii ma nas inspirować i zachęcać do tego, aby jeszcze bardziej przylgnąć do Jezusa. Wypełnianie dobrych uczynków względem drugiego człowieka, nie może nam zasłonić prawdy, że pierwsze miejsce w naszym życiu powinno należeć do Chrystusa. Zastanówmy się co jeszcze możemy ofiarować Jezusowi w tych ostatnich dniach Wielkiego Postu. Nie bądźmy małostkowi jak Judasz ale oddani, ofiarni i dobrzy jak Maria.
Prośmy, więc dobrego Boga o dobre przeżycie tych ostatnich ale jak ważnych dni Wielkiego Postu. Prośmy o łaskę trwania na modlitwie, która przybliży nas do cierpiącego Jezusa.