Kościół w ostatnim czasie obchodził Triduum Paschalne i Wigilię Zmartwychwstania Pańskiego. Wielki Czwartek to upamiętnienie ustanowienia sakramentów: Eucharystii i Kapłaństwa. Wielki Piątek zaś to pamiątka męki i śmierci Jezusa Chrystusa. Szczególnie w tym dniu wpatrujemy się w święty krzyż, który towarzyszy nam na każdym etapie życia. Czyniąc znak krzyża dotykamy czoła, miejsca gdzie rodzą się wszelkie myśli, niektóre są niejasne, skomplikowane i sprzeczne. Poświęcenie ognia w Wielką Sobotę, a więc światła, w którym symbolicznie jest sam Jezus oznacza rozjaśnienie i uzdrowienie mroków naszego myślenia. Czyniąc znak krzyża dotykamy serca, miejsca, w którym rodzą się wszelkie uczucia i miłość, którą innych obdarzamy. Ma być to miejsce również dla Chrystusa, który poprzez mękę i śmierć za nasze grzechy nawołuje nas do otwarcia serc naszych na Jego miłość. Wreszcie dotykamy naszych ramion, które są symbolem pracy, przyjmowania na nie ciężaru doczesnych spraw i obowiązków. Źródłem ich wypełniania jest Duch Święty, dzięki któremu potrafimy działać.
Święta Zmartwychwstania to zwycięstwo życia nad śmiercią, czas szczególnego przebudzenia i odnowy. Człowiek i Bóg na śmierć patrzą inaczej. Dla człowieka śmierć jest ciemnym murem, definitywnym zakończeniem życia. Natomiast dla Boga jest to brama, początek nowego życia.