24.03.2025

Jestem, który jestem

Trzecia Niedziela Wielkiego Postu w naszej parafii to początek rekolekcji wielkopostnych. Naukę głosi Ks. Dr Dariusz Wypych – dyrektor Wydziału Katechetycznego w Koszalinie. Rekolekcjonista w rozważaniu nawiązał do odczytanego fragmentu z Księgi Wyjścia i słów jakimi Bóg nakazał określić Go Mojżeszowi a więc „Jestem, który jestem” i dalej „Jestem posłał mnie do was”. Stwierdzenie „Jestem, który jestem” w języku hebrajskim nie tylko oznacza obecność w czasie teraźniejszym ale zapewnienie obecności w przyszłości. Bóg nie tylko jest ale zawsze będzie. Odczytany fragment z Księgi Wyjścia przedstawia nam Boga bliskiego i obecnego, znającego każdy szczegół naszego życia. Te słowa w czasie trwania Wielkiego Postu nabierają głębszego znaczenia, ponieważ Jezus będący widzialnym znakiem niewidzialnego Boga poprzez śmierć poprzedzoną cierpieniem dał wyraz największej miłości do człowieka. A co robi człowiek? Człowiek za zło, które wydarza się w świecie obwinia Boga, pyta gdzie On jest? Skoro jest taki miłosierny i łaskawy dlaczego pozwala na szerzenie się zła w świecie? A Bóg jest i z troską przygląda się temu jak człowiek odrzuca Jego obecność i przykazania, które budują porządek. Człowiek omamiony tym co zewnętrzne nie dostrzega Bożej obecności, podważając Jego istnienie. Ks. Dariusz przytoczył słowa papieża Franciszka, które brzmią „dzień i w nocy stoję u twego Bogu bo cię kocham człowieku”. I choć będą na naszej drodze pojawiać się problemy to nie jesteśmy z nimi sami bo mamy Boga, który jest łaskawy i pełen miłosierdzia jak głosi psalmista. „Maior est Deus” z łaciny oznacza, że Bóg jest ponad wszystkim. Ponad wojnami, cierpieniem, głodem… ponad wszelkim złem i po to jest czas rekolekcji, po to jest czas Wielkiego Postu aby na nowo odkryć i zrozumieć sens wiary, pokładając nadzieję w Bogu a nie w człowieku. Ks. Dariusz Wypych naukę zakończył od przytoczenia słów mamy bł. ks. Jerzego Popiełuszki, która uważa że bez Krzyża nie można dostać się do nieba. Wiara pomogła jej przetrwać najtrudniejsze momenty swojego życia a niejednokrotnie doświadczała śmierci bliskich osób. Niezachwiana wiara pomogła jej przetrwać i uznać, że ma dobre życie. Bezgraniczna ufność i pokładanie nadziei w Bogu, obecnym nie tylko tu i teraz ale i jutro i zawsze niech będzie dla nas fundamentem do budowania relacji z Bogiem – łaskawym i pełnym miłosierdzia.Bóg jest ponad wszystkim.